Głusi są wśród nas. Żyją jakby pomiędzy dwoma światami, często na marginesie słyszących, niedostrzegani, cisi. Niektórym udaje się odnaleźć swoje miejsce wśród słyszących. To właśnie panie i panowie z klubu „Integracja”, z którymi od kilku lat spotykają się dziewczęta z grupy pierwszej. I tym razem, dzięki zaprzyjaźnionej z nami Miejskiej Bibliotece Publicznej – Filia nr 23, udało się spędzić razem czas, by obudzić w sobie ducha dzieciństwa. Tak, tak, dzieciństwa. Bo czemu służy zabawa w układanie klocków? Konstruowanie rozmaitych budowli pozwoliło na uśmiech, radość tworzenia, współpracę i naukę komunikacji. Seniorzy nauczyli dziewczyny podstawowych znaków w języku migowym. Było pięknie, spokojnie, obie grupy czerpały prawdziwą radość z bycia razem. Tak po prostu.