Menu / szukaj

Polecamy na zimę!

Zbliżają się zimowe wieczory…

W związku z tym proponuję zasiąść z dobrą książką i przenieść się na nieznane lądy…

Zimą polecam:

Baśniobór, Brandona Mull’a, już sam opis zachęca do wzięcia udziału we wspaniałej przygodzie:

„Kendra i Seth mają spędzić wakacje u dziadka. Nie są tym zachwyceni. Dziadek wita ich całą serią zakazów i przestróg. Okazuje się jednak, że ten dziwny staruszek pełni ważną funkcję – jest strażnikiem niezwykłej krainy, Baśnioboru. Przez wieki Baśniobór był schronieniem czarodziejskich istot, żyjących według pradawnych reguł. Do dziś zamieszkują go w zgodzie zachłanne trolle, figlarne satyry, zgryźliwe czarownice, psotne chochliki i zazdrosne wróżki. Dzieci wcale nie zamierzają słuchać dziadka, który zabrania im zbliżać się do lasu. Nie wiedzą, że łamiąc zakaz, uwolnią siły zła, którym trzeba będzie stawić czoło. By ratować rodzinę, Baśniobór, a może nawet cały świat, Kendrze przyjdzie uczynić to, czego zawsze obawiała się najbardziej… „

Ucho od śledzia w śmietanie, Alana Bradley’a, sprawdźcie sami:

„Przerażasz mnie – powiedziała Cyganka. – Tej kryształowej kuli przenigdy nie zmąciła taka pomroka. Objęła kulę dłońmi, jakby chcąc ukryć przed mym wzrokiem kryjącą się w jej głębinach złowróżbną tajemnicę. Ściskała palcami szkło, a ja czułam w przełyku kropelki lodowatej śliny. Na krawędzi stołu migotała cienka świeczka, a jej mdły płomyczek filował na mosiężnych kołach służących Cygance za kolczyki, ulatywał refleksami ku mrocznym zakamarkom namiotu i znikał. Kruczoczarne włosy, kruczoczarne źrenice, kruczoczarna sukienka. Uróżowane karminem policzki i usta, głos, na który trzeba zapracować, wciągając w płuca żrący dym miliona papierosów. Niejako na potwierdzenie tej supozycji staruchę dopadł nagle atak gwałtownego kaszlu, który wstrząsnął całą jej pokrzywioną doczesną powłoką, każąc jej walczyć z wysiłkiem o haust świeżego powietrza. Charczała tak, jakby do jej płuc wpadł wielki nietoperz, który rozpaczliwie usiłował się z nich wydostać.”

Czerwona piramida, Ricka Riordana, prezentuje się tak jak poniżej:

„Od śmierci matki Carter i Sadie są sobie niemal obcy. Dziewczyna mieszka z dziadkami w Londynie, jej brat natomiast podróżuje po świecie z ojcem, wybitnym egiptologiem doktorem Juliusem Kane’em. Pewnej nocy doktor Kane zabiera Cartera i Sadie na „eksperyment naukowy” do Muzeum Brytyjskiego, w nadziei że uda mu się z powrotem połączyć rodzinę. Zamiast tego jednak uwalnia egipskiego boga Seta, który skazuje doktora na wygnanie, a jego dzieci zmusza do ucieczki. Wkrótce Sadie i Carter odkrywają, że budzą się wszyscy bogowie Egiptu, a najgorszy z nich – Set – chce zniszczyć rodzinę Kane. Aby go powstrzymać, dzieci muszą podjąć niebezpieczną podróż po całym świecie. Będzie to zadanie, które przybliży je do prawdy o rodzinie i ujawni jej powiązania z tajnym stowarzyszeniem istniejącym od czasów faraonów.”

*opisy pochodzą z okładek cytowanych przeze mnie książek