Menu / szukaj

Piknik Rodzinny

Czego to u nas nie było… I zamek dmuchany, foto budka, gry i zabawy sportowe, warsztaty plastyczne, ceramiczne… Jak ktoś szukał innych wrażeń, mógł pograć w boule, rozwiązywać quizy i krzyżówki, a nawet pohasać w laboratorium chemicznym pani Uli. Dzieciom towarzyszyły psy – przewodnicy, warto było zabębnić na perkusji jakiś awangardowy utwór, no i oczywiście dla każdego znalazło się coś pysznego: ciasta. lody, herbata, napoje. Pogoda nam sprzyjała, ludzi tłum do nas zawitał, a nastroje były prawdziwie festynowe. Uśmiech nie schodził z twarzy, a nam było bardzo miło Państwa gościć i sprawić nieco radości